Chwila Szczerosci Songtext
Stoisz patrzysz w lustro
Z tamtej strony pusta obca twarz
Mrok sie czai w katach
Znowu sie zaplatal w metnych dniach...
Wypytujesz ciagle gdzie dni jak choragiew
Szalejace w wielki wiatr
Gdzie ten ped przedziwny
Gdzie kark hardy, sztywny
Wyobraznia twoja gdzie?
Wrony martwa cisza nad polanami wisza
Idziesz sam
Nie ma wkolo widzow maske blazna zrywasz
Pod nia strach...
Wypatrujesz ciagle gdzie dni jak choragwie
Szalejace w wielki wiatr
Gdzie ten ped przedziwny
gdzie kark hardy, sztywny
Wyobraznia twoja gdzie?
Tys w sobie mial inny swiat, lepszy swiat
A teraz co, zwykly blichtr, nikly blask
Sam wzniosles mur wielki mur, zimny mur
Jak mogles tak nabrac sie, okpic sie?
Patrz ile barw ile nut ile spraw
Otrzasnij mgle szarpnij w przod - zycie trwa
Pamietaj ze powrot jest - jeszcze jest
Dopoki ty wrocic chcesz, wrocic chcesz!
Z tamtej strony pusta obca twarz
Mrok sie czai w katach
Znowu sie zaplatal w metnych dniach...
Wypytujesz ciagle gdzie dni jak choragiew
Szalejace w wielki wiatr
Gdzie ten ped przedziwny
Gdzie kark hardy, sztywny
Wyobraznia twoja gdzie?
Wrony martwa cisza nad polanami wisza
Idziesz sam
Nie ma wkolo widzow maske blazna zrywasz
Pod nia strach...
Wypatrujesz ciagle gdzie dni jak choragwie
Szalejace w wielki wiatr
Gdzie ten ped przedziwny
gdzie kark hardy, sztywny
Wyobraznia twoja gdzie?
Tys w sobie mial inny swiat, lepszy swiat
A teraz co, zwykly blichtr, nikly blask
Sam wzniosles mur wielki mur, zimny mur
Jak mogles tak nabrac sie, okpic sie?
Patrz ile barw ile nut ile spraw
Otrzasnij mgle szarpnij w przod - zycie trwa
Pamietaj ze powrot jest - jeszcze jest
Dopoki ty wrocic chcesz, wrocic chcesz!