Archipelag Songtext
Patrzysz z okna: tlum wezbrany
Rwacy rzeka slow, twarzy
Na wyspy tak bliskie, lecz dalekie sobie
Jak odlegle zimne gwiazdy, lunatycznie lsnia, bladza
Zakuci w skorupe, twarda obojetnosc.
Ile rak, ile twarzy, ile slow, pusty wzrok
Mali ludzie, wielki tlum, tak jak cmy
Zapatrzone w zludny blask, kraza wciaz
Przeplywaja obok nas...
Tylko noca gdy zasna
mozna wyjsc spokojnie
Pogadac z witrynami
I z bratem wloczega
Ile rak, ile twarzy..../ 2x
Przechodniu na chwile stan
Wokol spojrz, ile barw!
Obok zatrzymal sie ktos
Przybadz z nim bieg swoj przerwij jak trans..
Rwacy rzeka slow, twarzy
Na wyspy tak bliskie, lecz dalekie sobie
Jak odlegle zimne gwiazdy, lunatycznie lsnia, bladza
Zakuci w skorupe, twarda obojetnosc.
Ile rak, ile twarzy, ile slow, pusty wzrok
Mali ludzie, wielki tlum, tak jak cmy
Zapatrzone w zludny blask, kraza wciaz
Przeplywaja obok nas...
Tylko noca gdy zasna
mozna wyjsc spokojnie
Pogadac z witrynami
I z bratem wloczega
Ile rak, ile twarzy..../ 2x
Przechodniu na chwile stan
Wokol spojrz, ile barw!
Obok zatrzymal sie ktos
Przybadz z nim bieg swoj przerwij jak trans..