Ballada O Zaufaniu Songtext

Ledwies na moment oczy przymknal
Ledwies probowal chwile wytchnac
Nagle ktos ciebie trzepnal
Oszukal, na dol zepchnal
Dziwisz, dziwisz sie znow okrutnie
Ze to, to twoj najlepszy kumpel
Twardo znowu sie budzisz
Ze latwo wierzysz ludziom!
Zycie uczylo ciagle cie:
Nie ufaj nigdy ojcu, dziewczynie,
matce, nawet sobie
Nie ufaj nigdy ojcu, dziewczynie,
matce, nawet sobie.
Kumple - zobacz ilu czaka tu,
Na twoj bledny krok, az padniesz z sil
Wtedy nie liczy sie ich dlon
Nasz serdeczny gest
Jedno wyjscie: sprytniejszym byc!
Zycie uczylo ciagle cie
Nie ufac nigdy ojcu, dziewczynie,
matce, nawet sobie
Nie ufac nigdy nikomu, ojcu, dziewczynie
nawet sobie
Ledwies na moment oczy przymknal
Ledwies probowal chwile wytchnac
Nagle ktos ciebie trzepnal
Oszukal, na dol zepchnal.
Dziwisz, dziwisz sie znow okrutnie
Ze to, to twoj najlepszy kumpel
Twardo znowu sie budzisz
Za latwo wierzysz ludziom!
This website uses cookies to ensure you get the best experience on our website. Closing this message or scrolling the page you will allow us to use it. Learn more