Między Czarnym I Czerwonym Songtext

Pełen talerz, mówisz pełen brzuch
Cały jesteś - mówisz pełen
Jest takie miejsce w kiblu na Starym
Gdzie rym ma kres
Kończą się wagary
Nie znam wielu co kończyli na czczo
Nie mogli złapać szczęścia paszczą
Północ. Mgła przytula się łatwo
Czerwone manto
Trumna z Sąsiadką
Odkrywam w sobie nieśmiałą świadomość że
Życie mi coraz prędzej ucieka
Pada deszcz. Ja mimo to częściej zerkam ku górze
Wtedy ulatnia się ze mnie poeta

Między czarnym i czerwonym
Nie sposób czuć się dobrze
Między czarnym i czerwonym
Bardziej kurczy się ma postać
Jednak nie strzelę sobie w łeb
Nie skoczę w dół z wieżowca
Między czarnym i czerwonym
Będę odwracał łeb do słońca
Ostatnią resztką sił do samego końca

Znam i śpiewam swoją pieśń
Pojawia się tu całkiem inny ktoś
I jeden z nas mówi: Tu się chyba nic nie zmienia
Znam tę twarz
Twarz która zanieczyszcza mury
Zgadnij który z nas cierpi na kompleks dziury
Widzę kilku gości w czerni
Nieomylni pewni i pazerni
Gawiedź u ich stóp wegetuje czerstwo
Pociągi stąd do wieczności omijają nasze stacje
Choć dziś krzyże wiszą niżej
Fermentują się frustracje

Między czarnym i czerwonym...

Odkrywam w sobie nieśmiałą świadomość że
Życie mi prędzej ucieka
Pada deszcz
Ja mimo to częściej zerkam ku górze
Niczym święty Tomasz
Jestem krzywym głosem w chórze
Już chyba północ
Mgła przytula się łatwo
Nie czuję się pewnie kiedy gaśnie światło
Mieszają się słowa i muzyki
Przylepiam nos do szyby
Chrystus w dziurawym ortalionie
Czekam kiedy powie:
Jesteś mgłą
Stań na peronie
Znajdę tobie miejsce w wagonie
This website uses cookies to ensure you get the best experience on our website. Closing this message or scrolling the page you will allow us to use it. Learn more