Wloczykij Songtext
Wygralem w zyciu chyba slepy los.
Kochalem robic to co chce.
Zapominalem sie jak wielu z nas.
Mowie Ci niczego nie zal mi.
A teraz spadam juz do siebie.
Po prostu zrywam sie i juz.
I znowu bede w siodmym niebie.
Dobrze jest czasami kogos miec.
Wloczylem sie latami tu i tam.
Wiesz. Poznalem sporo roznych miejsc.
I ludzi dobrych czasem ludzi zlych.
Plynal czas ja nie zmienilem nic.
A teraz spadam juz do siebie.
Po prostu zrywam sie i juz.
I znowu bede w siodmym niebie.
Dobrze jest czasami kogos miec.
A teraz spadam juz do domu.
Tam pewnie czeka na mnie ktos.
I nie uwierze juz nikomu. Nie.
Kto mowi ze samemu latwiej zyc.
A teraz spadam juz do domu.
Tam pewnie czeka na mnie ktos.
I nie uwierze juz nikomu. Nie.
Kto mowi ze samemu latwiej zyc
Kochalem robic to co chce.
Zapominalem sie jak wielu z nas.
Mowie Ci niczego nie zal mi.
A teraz spadam juz do siebie.
Po prostu zrywam sie i juz.
I znowu bede w siodmym niebie.
Dobrze jest czasami kogos miec.
Wloczylem sie latami tu i tam.
Wiesz. Poznalem sporo roznych miejsc.
I ludzi dobrych czasem ludzi zlych.
Plynal czas ja nie zmienilem nic.
A teraz spadam juz do siebie.
Po prostu zrywam sie i juz.
I znowu bede w siodmym niebie.
Dobrze jest czasami kogos miec.
A teraz spadam juz do domu.
Tam pewnie czeka na mnie ktos.
I nie uwierze juz nikomu. Nie.
Kto mowi ze samemu latwiej zyc.
A teraz spadam juz do domu.
Tam pewnie czeka na mnie ktos.
I nie uwierze juz nikomu. Nie.
Kto mowi ze samemu latwiej zyc