P³aszcz Skrytobójcy Songtext
Zmierzch rozla³ atrament.
Zastyga uliczny ruch.
Dziewczyno wracaj!
Ju¿ dokona³ siê mój dzieñ.
Purpurowe wiat³o zaró¿owi³o niebiosa i przyæmi³o
Brylanty gwiazd.
A wszelki kwiat rozwietla gwiazdy.
A wszelki cieñ uzbraja w sztylet i p³aszcz skrytobójcy.
Noc jak ka¿da noc: s¹czy krew, upiorny mur, s¹czy krew,
pierzasty nieg, s¹czy krew, milcz¹cy nieg.
Srebrzysty ca³un zamra¿a sercowy puls.
Dziewczyno wracaj!
A wszelki kwiat rozwietlaj¹ gwiazdy.
A wszelki cieñ uzbraja w sztylet i p³aszcz skrytobójcy
Zastyga uliczny ruch.
Dziewczyno wracaj!
Ju¿ dokona³ siê mój dzieñ.
Purpurowe wiat³o zaró¿owi³o niebiosa i przyæmi³o
Brylanty gwiazd.
A wszelki kwiat rozwietla gwiazdy.
A wszelki cieñ uzbraja w sztylet i p³aszcz skrytobójcy.
Noc jak ka¿da noc: s¹czy krew, upiorny mur, s¹czy krew,
pierzasty nieg, s¹czy krew, milcz¹cy nieg.
Srebrzysty ca³un zamra¿a sercowy puls.
Dziewczyno wracaj!
A wszelki kwiat rozwietlaj¹ gwiazdy.
A wszelki cieñ uzbraja w sztylet i p³aszcz skrytobójcy